Wpisy

O mitach na temat „drożyzny” spowodowanej przyjęciem waluty euro, m.in. na najnowszym przykładzie Chorwacji mówił wiceprezes Fundacji Wolności Gospodarczej, Marek Tatała w programie Mateusza Gąsiorowskiego, Money.pl.
Na początku tego roku Chorwacja przystąpiła do strefy euro i zastąpiła swoją dotychczasową walutę – kunę, wspólnym pieniądzem europejskim, którym – jak wiadomo – posługuje się większość obywateli Unii Europejskiej, a nawet większość Europejczyków.
Z najnowszego raportu przygotowanego przez firmę Sotrender dla kampanii „Kurs Na Euro” Fundacji Wolności Gospodarczej wynika, że w Internecie dominują pozytywne komentarze na temat wprowadzenia waluty euro w Polsce.
Na początku tego roku Chorwacja przystąpiła do strefy euro. W związku z zaistniałą sytuacją, w mediach pojawiło się wiele nieprzychylnych wypowiedzi na temat nowej waluty naszych chorwackich przyjaciół. Głos zabrał m.in. Mateusz Morawiecki.
Przeciwnicy przyjęcia przez Polskę euro czynią to najczęściej pod fałszywymi sztandarami „obrony suwerenności”. W odniesieniu do pieniądza – bo przecież pieniądzem jest euro – ta „obrona suwerenności” łączy się z celową demonizacją unijnej waluty.
Czy Polska powinna obrać kurs na euro? Wiceprezes Fundacji Wolności Gospodarczej Marek Tatała, w rozmowie z Mateuszem Gąsiorowskim, obalał mity i przedstawiał fakty na temat obecności Polski w strefie euro. Mówił również o korzyściach płynących ze wspólnej waluty i nie tylko. Więcej w programie Money.pl
– Wejście Polski do strefy euro oznaczałoby wiele korzyści zarówno dla przedsiębiorców, jak i konsumentów, zwiększyłoby to naszą integrację z Unią Europejską i sprawiło, że Polska będzie atrakcyjniejsza dla zagranicznych inwestorów – mówił CEO Fundacji Wolności Gospodarczej, Marek Tatała w programie "Szczerze o pieniądzach”.
Fundacja Wolności Gospodarczej wraz z Fundacją Res Publica organizują konferencję "Euro: strefa bezpieczeństwa", która odbędzie się we wtorek, 26 kwietnia br. w Warszawie.