Sąsiedzi Polski też już zarabiają i płacą tym pieniądzem. Mają go Litwini, Niemcy i Słowacy; nie mają go Czesi, a z oczywistych powodów także Białorusini i nawet będący bardzo za integracją z UE, Ukraińcy.
Przygotowanie Chorwacji do przyjęcia euro obejmowało zagwarantowanie bankowi centralnemu pełnej niezależności od rządu, osiągnięcie niskiej stopy inflacji (w momencie oceny potrzebnej do przystąpienia do strefy euro było to 4,9%); niskich, długookresowych stóp procentowych (mniej niż 1%), i niskiego deficytu budżetowego (poniżej 3% PKB). Problemem dla Chorwacji okazał się dług publiczny, który wyniósł 79,8% PKB, ale uznano, że spada on wystarczająco szybko.
Reguły przeliczenia wynagrodzeń i cen
Zgodnie z chorwackim prawem, w dniu zastąpienia kun przez euro wszystkie wynagrodzenia i inne należności, wszystkie świadczenia i zobowiązania zostały uczciwie przeliczone na euro po ustalonym kursie wymiany 7,5345 za 1 euro. Zadbano także, by ceny w sklepach były przeliczone dokładnie po takim kursie i podawane zarówno w kunach, jak i w euro – żeby ludzie nie byli oszukiwani
Dotychczasowe informacje od chorwackich handlowców na temat cen wskazują, że prawo było i jest przestrzegane. Sprawdziliśmy popularne w Chorwacji markety Tommy i Konzum – te działające w stolicy kraju, Zagrzebiu. Wszędzie stare ceny przeliczono na euro z zastosowaniem kursu konwersji. Ceny obowiązujące w okresie przed wprowadzeniem euro nie zmieniły więc realnej siły nabywczej Chorwatów.
Ceny, ceny – jak je oceniać?
W marketach Tommy i Konzum ceny zostały przeliczone z kun na euro zgodnie z prawem. Przy zastosowaniu kursu 4,67 złotego do 1 euro, za kilogram cebuli lub marchwi trzeba w tych sklepach zapłacić równowartość 4,34 zł, za kilogram bananów 4,92 zł w markecie Tommy, zaś 6,85 w Konzumie. Mleko kosztuje tam 4,6 zł za litr. Za awokado (smaczliwkę) trzeba zapłacić równowartość 4,64 zł w Tommym a 6,23 w Konzumie. Benzyna diesla kosztuje w Chorwacji 11,90 zł za litr (jakże drogo w porównaniu do Polski), zwykła benzyna 95 jedyne 6,24 złote za litr (w porównaniu do Polski to bardzo tanio).
Autorem artykułu jest prof. Artur Nowak-Far, doradca programowy ds. euro w Fundacji Wolności Gospodarczej, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie.
Cały artykuł dostępny jest na stronie bezprawnik.pl
Więcej treści dotyczących euro znajdziecie na stronie naszej kampanii kursnaeuro.pl