Jak wynika z badania, wyborcy Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi mają dziś bardzo liberalne, rynkowe poglądy gospodarcze. – Skupianie się na hasłach socjalnych może zadziałać na ich własnych wyborców zniechęcająco – komentuje Marek Tatała, wiceprezes Fundacji Wolności Gospodarczej.
Badanie pokazało ogromną różnicę poglądów między wyborcami opozycji, a PiS-u. Dysproporcja szczególnie ujawniła się w pytaniach dotyczących ilości koniecznej interwencji państwa w gospodarce. Znacznego interwencjonizmu, czyli kroku w stronę socjalizmu, nie chce (raczej lub zdecydowanie, ale z przewagą tej drugiej opcji) 85 proc. wyborców KO, 86 proc. Lewicy, 82 proc. Trzeciej Drogi. Tak samo uważa 75 proc. wyborców Konfederacji, co jest jednak wynikiem zauważalnie niższym. Zwolennikami tak dużej roli państwa jest natomiast aż 82 proc. wyborców PiS (w tym 55 proc. – zdecydowanie), a przeciwnikami jedynie 17 proc.
Podobnie przedstawiają się wyniki badań w zakresie poglądów na inflację i deficyt budżetowy. Jak zauważa Andrzej Machowski, jeden z inicjatorów sondażu, większość wyborców KO, Lewicy i Trzeciej Drogi, mając do wyboru opcję „w sytuacji kilkunastoprocentowej inflacji zwiększamy wydatki budżetu na emerytury i płace w budżetówce„, zdecydowanie lub raczej wybiera opcję „w takiej sytuacji ograniczamy wydatki z budżetu i podnosimy stopy procentowe” (61 proc. wyborców KO, 61 proc. Lewicy, 53 proc. Trzeciej Drogi). Jedynie od 20 proc. (KO) do 37 proc. (Trzecia Droga) opowiada się za zwiększaniem w takiej sytuacji wydatków. Natomiast wśród wyborców PiS aż 62 proc. opowiada się za zwiększaniem wydatków, a jedynie 32 proc. za ich ograniczaniem, co jest kolejnym sygnałem olbrzymiej dysproporcji w poglądach elektoratów przeciwnych partii.
Zdaniem Marka Tatały, wyniki Sondażu Obywatelskiego powinny być drogowskazem dla polityków opozycji, ubiegających się o poparcie w najbliższych wyborach parlamentarnych. – Po prawie 8 latach nieodpowiedzialnej polityki gospodarczej partii rządzącej, wyborcy partii opozycyjnych oczekują zduszenia inflacji, odpolitycznienia gospodarki i zahamowania zadłużania państwa. Dlatego tak bardzo ważne jest, żeby ich liderzy wystąpili z rozsądną, liberalną i odpowiedzialną ofertą, stanowiącą przeciwwagę do narracji PiS – podkreśla ekonomista.
Zachęcamy do zapoznania się z pełnymi wynikami sondażu:
https://sondazobywatelski.online/
oraz do przeczytania komentarza na łamach “Gazety Wyborczej:”
https://wyborcza.pl/7,75968,29935542,socjalny-pis-liberalna-opozycja-drugi-sondaz-obywatelski-pokazal.html
Fundacja Wolności Gospodarczej wsparła realizację badania.